Rozdział 122
Będę Ci towarzyszyć z powrotem
Koleżanka, która przeczytała e-mail, przekręciła krzesło i pobiegła do Genevieve, by szepnąć: „Poproszono cię tylko o dostarczenie dokumentów do biura prezesa. Myśleliśmy, że pan Faulkner się w tobie zakochał, ale okazało się, że po prostu zadzwonił do ciebie na pogawędkę? Nic dziwnego, że wyglądałaś tak ponuro, kiedy wróciłaś”.
„ Naprawdę?” Genevieve dotknęła swojej twarzy.