Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 203

WarmthPatrick wziął kilka kęsów ryby z gulaszu i jego oczy natychmiast się rozświetliły. „Wow, potrafisz naprawdę dobrze gotować, Genev! To najlepsza ryba, jaką kiedykolwiek jadłem w życiu. Nie znudzi mi się, nawet jeśli miałbym ją jeść przez miesiąc.” „Naprawdę?” Usta Genevieve wygięły się w łuk. „Jeśli będziemy tu jutro, znowu zrobię gulasz rybny. Lepiej, żebyś nie wymiotował.” „Jasne,” odpowiedział, unosząc brwi i uśmiechając się. „Boję się tylko, że będzie go za mało. Nie ma mowy, żebym się nim znudził.” Dla niego potrawy, które przygotowywała, były o wiele smaczniejsze niż te robione w restauracjach. Po lunchu Genevieve zajęła się swoimi ubraniami, a także ubraniami Patricka. Gdy Agnes szła do centrum handlowego po coś, zapytała, czy ta pierwsza nie chciałaby tam pójść razem.Po tym Genevieve wyszła z Agnes.Podczas gdy robiły zakupy, Agnes zapytała, czy Genevieve jest tutaj, żeby pracować. Ta druga widziała, że nie ma złych intencji i że to było szczere pytanie, więc odpowiedziała spokojnie.Genevieve kupiła kilka zestawów ubrań. Gdy mijali sklep z deserami w drodze powrotnej, weszła do środka, żeby kupić desery i pudełko ptysiów z kremem.Gdy wrócili do hostelu, Genevieve zauważyła, że w salonie jest młody mężczyzna. Na jego nogach siedziała mała dziewczynka, nie starsza niż trzy lata. Trzymała ukulele. Mała dziewczynka szarpała struny i grała losowe melodie na ukulele. Mężczyzna, Paul, pocałował dziewczynkę w policzek i pochwalił: „Nasza mała fasolka jest niesamowita! Zostanie muzykiem, kiedy dorośnie!” „Och, proszę, bycie muzykiem jest jak palenie pieniędzy. Czy stać cię na to za te małe pieniądze, które masz?” zapytała Agnes, kiedy to usłyszała. Następnie, zwracając się do Genevieve, powiedziała: „To mój mąż i moja córka. Zwykle tu nie przychodzą, ale powrót byłby zbyt kłopotliwy, ponieważ dzisiaj jest Festiwal Pochodni. Zostaną tutaj na noc”. Genevieve przywitała mężczyznę skinieniem głowy, po czym szybko zebrała swoje rzeczy i udała się do swojego pokoju. W środku Patrick korzystał z laptopa przed biurkiem. Natychmiast odwrócił się, by spojrzeć, słysząc otwieranie drzwi. Widząc, że to Genevieve, szybko pozbył się zimnego wyrazu twarzy. Zamknął laptopa i powiedział do kobiety: „Kupiłem nam bilety na statek jutro. Będziemy musieli wypłynąć wcześnie rano”. „Jasne. Dasz sobie ze wszystkim radę”. Był ekspertem w tej dziedzinie, a Genevieve w niego wierzyła. Położyła desery i ptysie na stole i powiedziała: „Opatrzyłeś sobie rany. Powinieneś trochę odpocząć. Już nie wyjdę, ale dam ci znać, jeśli coś będzie nie tak”. Patrick spojrzał na pudełko śmietany

Ciepło Patrick wziął kilka kęsów ryby z gulaszu, a jego oczy natychmiast się rozjaśniły. „Wow, potrafisz naprawdę dobrze gotować, Genev! To najlepsza ryba, jaką kiedykolwiek jadłem w życiu. Nie znudzi mi się, nawet jeśli miałbym ją jeść przez miesiąc”. „Naprawdę ?” Usta Genevieve wygięły się w uniesieniu. „Jeśli jutro nadal tu będziemy, znowu zrobię gulasz rybny. Lepiej, żebyś nie wymiotował.” „Jasne” odpowiedział, unosząc brwi i uśmiechając się. „Boję się tylko, że nie będzie go wystarczająco dużo. Nie ma mowy, żebym się nim znudził.” Dla niego potrawy, które przygotowywała, były o wiele smaczniejsze niż te robione w restauracjach. Po lunchu Genevieve zajęła się swoimi ubraniami, a także ubraniami Patricka. Kiedy Agnes szła do centrum handlowego, żeby coś kupić, zapytała, czy ta pierwsza nie chciałaby tam pójść razem. Po tym Genevieve wyszła z Agnes. Kiedy robiły zakupy, Agnes zapytała, czy Genevieve jest tutaj, żeby popracować. Ta druga widziała, że nie ma złych intencji i że to było szczere pytanie, więc odpowiedziała spokojnie. Genevieve kupiła kilka zestawów ubrań. Gdy w drodze powrotnej mijali sklep z deserami, Genevieve weszła do środka, żeby kupić desery i pudełko ptysiów. Gdy wrócili do hostelu, Genevieve zauważyła, że w salonie jest młody mężczyzna. Na jego nogach siedziała mała dziewczynka, nie starsza niż trzy lata. Trzymała ukulele. Dziewczynka szarpała struny i grała losowe melodie na ukulele. Mężczyzna, Paul, pocałował dziewczynkę w policzek i pochwalił: „Nasza mała fasolka jest niesamowita! Zostanie muzykiem, gdy dorośnie!” „Och, proszę, bycie muzykiem jest jak palenie pieniędzy. Czy stać cię na to za te małe pieniądze, które masz?” Agnes zapytała, kiedy to usłyszała. Następnie, zwracając się do Genevieve, powiedziała: „To mój mąż i moja córka. Zwykle tu nie przychodzą, ale powrót byłby zbyt kłopotliwy, ponieważ dzisiaj jest Festiwal Pochodni. Zostaną tutaj na noc”. Genevieve przywitała mężczyznę skinieniem głowy, po czym szybko zebrała swoje rzeczy i udała się do swojego pokoju. W środku Patrick korzystał z laptopa przed biurkiem. Natychmiast odwrócił się, by spojrzeć, słysząc otwieranie drzwi. Widząc, że to Genevieve, szybko pozbył się zimnego wyrazu twarzy. Zamknął laptopa i powiedział do kobiety: „Kupiłem nam bilety na statek jutro. Będziemy musieli wypłynąć wcześnie rano”. „Jasne. Dasz sobie ze wszystkim radę”. Był ekspertem w tej dziedzinie, a Genevieve w niego wierzyła. Postawiła desery i ptysie na stole i powiedziała: „Twoje rany zostały już opatrzone. Powinieneś trochę odpocząć. Nie wyjdę już, ale dam ci znać, jeśli coś się wydarzy”. Patrick spojrzał na pudełko z kremem

تم النسخ بنجاح!