Rozdział 487
Życie Olivii w rezydencji było proste i spokojne. Właśnie zajmowała się rzeźbieniem w drewnie. Mona zobaczyła coś na swoim telefonie, wyłączyła go i mruknęła pod nosem z rozdrażnionym wyrazem twarzy.
„ O czym ty mruczysz?” – zapytała Olivia, patrząc na Monę.
Mona spojrzała w górę i powiedziała: „Nic. Nie powinieneś patrzeć na swój telefon przez kilka dni. To wszystko bezużyteczne wiadomości”.