Rozdział 678
Harold spojrzał na Darrella groźnym wzrokiem. „Co powiedziałeś? Czy coś wiesz?”
Na twarzy Darrella pozostał niewinny uśmiech. „Dziadku, chciałbym z tobą porozmawiać sam na sam. Jesteś teraz wolny?”
Uśmiechał się, ale zimne, jadowite spojrzenie wypełniło jego oczy. Przeszyło dreszcze na kręgosłupie patrzącego.