Rozdział 155 Wywiad
Nie potrafiła zliczyć, ile razy użył takiej wymówki, żeby jej odmówić, i teraz nie zgodziłby się nawet na lunch z nią, nie mówiąc już o ślubie.
„Jeśli nie masz o czym rozmawiać, to ja się najpierw rozłączę. Wychodzę”. Po tych słowach Angus wziął inicjatywę i rozłączył się.
Serce Sonii zamarło i chciała coś powiedzieć, ale on już się rozłączył.