Rozdział 277 Jeśli znów się wkurzę, jestem psem
„Masz rację.” Tammy Wood nie sprzeciwiła się.
„A tak w ogóle, Nick, chcę zrobić pokaz, żeby promować moje nowe rzeczy, które projektuję od dwóch lat, i niechętnie go wypuszczałem, bo wtedy nie miałem zbyt dobrej reputacji. I martwiłem się, że wypuszczenie zostanie przyćmione przez moją nieznaną reputację, ale teraz ją mam. I chcę wypuścić mój ulubiony projekt, zrobić duży pokaz i zaprosić wszystkie znane modelki. Nieważne, jaki jest budżet, ważne, żeby to była ostentacja”.
Nick skinął głową. „Okej, w czym mogę pomóc?”