Rozdział 289 Akceptuj moje okrucieństwo
"..."
Tammy Wood stała na stosie śmieci, a jej oczy były nieco przygnębione. Machnęła ręką: „Okej, wy wróćcie pierwsi”.
Kilka osób skinęło głowami i odeszło.
"..."
Tammy Wood stała na stosie śmieci, a jej oczy były nieco przygnębione. Machnęła ręką: „Okej, wy wróćcie pierwsi”.
Kilka osób skinęło głowami i odeszło.