Rozdział 346 Ponieważ cię lubi
To był pierwszy raz, kiedy tak uważnie przyjrzała się sukience. Kolor nie był jaskrawy. Była bardzo prosta i elegancka. A kiedy ją nosiła, podkreślała ją bardzo elegancko. Wydawała się być w harmonii z resztą świata. To było trochę inne od jej zwykłego stylu.
Musiała powiedzieć, że ten Phillips Collins był dobry w wyborze. I nagle poczuła się trochę bardziej komfortowo z tą sukienką, teraz, gdy na nią patrzyła.
Nigdy wcześniej nie nosiła tej marki. I chociaż była również elegancka, Sonia była wybredna w kwestii ubrań. A eleganckie, ogólnie rzecz biorąc, nie było czymś, co by ją interesowało.