Rozdział 410 Sto razy piękniej
Jednak rzadko okazywała taką nieśmiałość w obecności innych mężczyzn i tylko w obecności Berniego czuła się jak młoda dziewczyna, która może popisywać się swoją nieśmiałością i szczęściem do woli.
Tylko w towarzystwie Berniego mogła być całkowicie zrelaksowana.
„Oczywiście” – Berny objęła jej twarz dłońmi – „Idziesz na przyjęcie zaręczynowe Angusa pojutrze i będziesz najpiękniejszą kobietą na przyjęciu, a także mocno zmiażdżysz jego tak zwaną narzeczoną”.