Rozdział 466 Taniocha jak kapustka
Angus zmarszczył brwi. Nie spodziewał się, że spotka tu Sonię.
Jednakże hotel ten należał do Wood Group i nie było niczym niezwykłym spotkać tu Sonię. To był po prostu przypadek.
Usta Sonii zadrżały, gdy spojrzała na Angusa, a potem na Tammy. „Co wy tu robicie?”