Rozdział 563 Czy jesteś psem?
Tammy: „…”
Dziwne było to, że za każdym razem, gdy Berny wypowiadała te mdłe i wulgarne słowa, wcale się nie obrażała, ale gdy wypowiadał je inny mężczyzna, czuła wielkie obrzydzenie.
Być może Berny tylko mówił i nie miał do niej złej woli. Ale inni mężczyźni nie tylko mówili, ale także chcieli to robić w swoich sercach.