Rozdział 166 Spraw, żeby wzięła na siebie winę
Twarz Stelli pociemniała. Jej ludzie powiedzieli jej, że Jason trzymał rękę Charlotte z ochronną miną.
Wykorzystując moment, w którym myślała, Charlotte przejęła inicjatywę. „Jeśli potrafisz grać i wyjaśniać publicznie, biorąc pod uwagę pobłażliwość pana Langleya wobec ciebie, nie weźmie sobie tego do serca”.
Celowo komplementowała Stellę, aby wszystko poszło trochę gładziej.