Rozdział 82
Joanna spojrzała na zegarek. Była pierwsza po południu.
Dzieci miały akurat tyle czasu, żeby pobawić się w parku przez dwie, trzy godziny.
Minęło sporo czasu, odkąd wyszła bawić się z dziećmi. Joanna postanowiła zabrać dzieci na wycieczkę, ponieważ akurat miała dziś wolny dzień. „No to idź się przebrać!”