Rozdział 056: Jest w tym pewien urok
„Hej, co ja powiedziałem? Mówiłem tylko prawdę. Powinieneś być milszy dla swojej siostry. Spójrz na Lunę, odniosła sukces i nawet nie pamięta ciebie, swoich adopcyjnych rodziców i braci, którzy ją wychowali. Nadal musisz polegać na swojej siostrze, żeby zarabiać pieniądze”. Chociaż słowa ciotki były nieprzyjemne dla ucha, Grace lubiła ją po prostu dlatego, że była po jej stronie.
Wiedziała, że rodzina Smithów nie będzie chciała przyjąć darowizny od Luny. Widząc, że twarze braci nie wyglądają dobrze, szybko wstała i powiedziała:
„Mówię, ciocie i babcie, dlaczego nie pójdziecie do domu i nie zrobicie obiadu o tej porze? Dlaczego wciąż gadacie?”