Rozdział 232 Znalazłem go!
Chelsey zacisnęła usta, przełknęła ślinę i powoli podeszła.
Nie martwiła się tym, jak Gary złapał dewelopera. Miała już jasno określony cel, który zamierzała osiągnąć, nie cofając się przed niczym. Odchrząkując, zapytała: „Dlaczego zrealizowaliście projekt, używając kiepskich materiałów budowlanych?”
Nie zdając sobie sprawy, że ma poważne kłopoty, deweloper nadal zachowywał się żałośnie i szybko odpowiedział: „Zrobiłem wszystko dokładnie tak, jak pani chciała, panno Morgan. Materiały budowlane zostały pozyskane od dostawców, od których pani mi kazała je zdobyć. Proszę mi zaufać, jestem uczciwym człowiekiem, który nie ośmieliłby się iść na łatwiznę...”