Rozdział 464 Jeszcze jedna ważna rzecz
Chelsey na chwilę opuściła wzrok, by zamaskować kpinę w oczach. Kiedy spojrzała w górę, jej uśmiech odzwierciedlał uśmiech Myli, a jej ton był nonszalancki i lekki.
„To nie ma znaczenia. Kiedy je podpisywałem, to było tylko na potrzeby ćwiczeń z naszą pierwszą krótką serią. Jeśli zostaną, mogą stać się obciążeniem”.
Zatrzymała się i spojrzała Myli w oczy. „Jestem zaskoczona, że twoja firma ich chce. Ale pozwól, że dam ci radę — nie daj się ugryźć na końcu”.