Rozdział 18
Piękna twarz Skye była okropnie opuchnięta, a ona sama była tak przerażona, że cofała się co kilka centymetrów.
„Przestań się tu ośmieszać i wracaj do domu!” Liam zacisnął pięści, a jego słowa były przesiąknięte groźbami.
Skye opuściła wzrok, by spojrzeć na swoje stopy i ugryzła się w dolną wargę. „Przepraszam, natychmiast...”