Rozdział 31
Po przemówieniu podniosłem pełną szklankę wina. Opierając się odruchowi wymiotnemu, wypiłem kilka szklanek pod rząd. Moja tolerancja na alkohol nie była aż tak wysoka. Dlatego przy trzeciej szklance poczułem tępy ból w dolnej części brzucha.
Jared wyczuł we mnie zmianę i przytrzymał moją dłoń. Spojrzał na Ashtona i powiedział powoli: „Ashton, ona nadal jest twoją żoną. Wiesz, że nie może pić w obecnym stanie. Będzie za późno, żeby żałować, jeśli coś jej się stanie”.
„ Puść mnie!” Już byłam trochę oszołomiona. Pchnięta wściekłością i oburzeniem, odepchnęłam rękę Jareda i sięgnęłam po kieliszek wina.