Rozdział 38
Nie dostałam stanowiska dyrektora od razu, ale ciężko pracowałam przez te dwa lata, żeby na nie zasłużyć. Ale oczywiście dla osób z zewnątrz byłam kimś, kto używał swojego tytułu pani Fuller, żeby piąć się po szczeblach kariery.
Szczególnie dotyczyło to Joego, który zakładał, że polegam na Ashton, aby zdobyć stanowisko dyrektora. Dlatego też bardzo mnie lekceważył.
Rzuciłem przelotne spojrzenie na dokumenty w jego rękach, zauważając, że to plan dotyczący technologii elektronicznej. Wyglądało na to, że wkrótce nastąpi premiera nowego produktu.