Rozdział 40 Poczekaj i zobacz
„Och, umówiłam się z kolegami z wydziału na wspólny lunch”. To fakt, ale Harry myślał, że ona nadal jest zła.
„Nie bądź zła. Matka wyjedzie za kilka dni”. Siedząc na sofie, Harry pociągnął ją na swoje kolana.
„Nie jestem zła. Umawiam się z kolegami na południe”. Lola wciąż nie chciała iść na lunch z Harrym, bo widok go przypominałby jej jego matkę...