Rozdział 164
„ Hehe. Dostajemy jego pieniądze w zamian za pomoc w gaszeniu pożaru. To tak niebezpieczne zawody wyścigowe, że wszyscy podpisali zrzeczenie się kary śmierci. Nawet jeśli zdarzy się wypadek, nie będzie to miało nic wspólnego z nami. Dlaczego mielibyśmy wykorzystać tę okazję, żeby zrobić temu człowiekowi przysługę?”
Kilka osób zgodziło się z tym stwierdzeniem, podczas gdy Elise poczuła dreszcz przebiegający po kręgosłupie, gdy je usłyszała. Gdy kontynuowała oglądanie, grupa weszła do swoich pojazdów i odjechała. Jednak jej pięści były cicho zaciśnięte.
Nigdy nie spodziewała się, że usłyszy takie wieści po prostu przychodząc wcześniej na arenę i spacerując.