Rozdział 221
Jack uznał, że jej słowa były jedynie pocieszeniem i nie poświęcił temu zbyt wiele uwagi. „Miejmy nadzieję. Bądź pewien, że jeśli kiedyś uda mi się ją spotkać, na pewno zabiorę cię ze sobą i spełnię twoje marzenie o spotkaniu z twoim idolem”.
Elise delikatnie mruknęła na znak zgody. Ponieważ był jakoś w dobrym humorze, wcisnął pedał gazu do dechy i pognał do domu.
W chwili, gdy dotarli do domu, wyłączył silnik, podczas gdy ona otworzyła drzwi samochodu, aby wysiąść z pojazdu. Gdy tylko weszła do domu, zobaczyła płaszcz Alexandra na wieszaku, co sprawiło, że poczuła się szczęśliwa. „Stella, czy Alexander jest w domu?” zapytała natychmiast.