Rozdział 427
„ Pewnego dnia będziesz musiała wyjść za mąż, Taniu. Nie mogę cię chronić wiecznie. Pomyśl o tym — jest mnóstwo bogatych kobiet, które chcą poślubić tego mężczyznę w środku, ale nie mają nawet szansy, żeby się do niego zbliżyć. Teraz, gdy ta szansa jest tuż przed twoimi oczami, czy jesteś pewna, że chcesz ją tak po prostu odpuścić? Dopóki Alexander jest po naszej stronie, będę miała szansę zostać głową rodziny Andersonów. Nasze losy są ze sobą powiązane. Nie powinnaś podejmować pochopnych decyzji w tak kluczowych momentach”. Russell jasno wyraził swoje intencje, a Tania wyszłaby na egocentryczną i ignorancką osobę, gdyby odrzuciła jego prośbę.
Dlatego Tania nie miała innego wyjścia, jak tylko przełknąć wszystkie swoje cierpienia i posłusznie skinąć głową. „Nie martw się, tato. Nie zawiodę cię”.
„To moja dziewczyna. Teraz wszystko zależy od ciebie”, Russell powiedział zamyślony. Poklepawszy ją po ramieniu, odwrócił się, by odejść. „Powodzenia, siostrzyczko!” Daniel miał triumfujący wyraz twarzy, gdy odchodził. Tania patrzyła, jak dwie postacie znikają w zaułku, i westchnęła głęboko, zanim wróciła do domu.