Rozdział 7
Tak naprawdę Ashlyn nie ukończyła studiów. Po prostu Lawsonowie wydali dużo pieniędzy, żeby mogła skończyć studia.
Lawsonowie i Griffithowie byli starymi przyjaciółmi rodziny. Ashlyn nie tylko dorastała kochając Alexandra, ale była wychowywana przez Lawsonów jako przyszła pani Griffith od dzieciństwa. Nie spodziewała się, że Elise pojawi się znikąd. Co upoważnia tę brzydką wieśniaczkę do wybrania jednego z pięciu synów rodziny Griffithów na swojego narzeczonego? Twarz Ashlyn lekko pociemniała. Może położyć rękę na każdym z nich — ale nie na Alexandrze!
……
Samochód powoli dotarł do rezydencji Griffith. Pozostała trójka rodzeństwa Griffith była w domu i serdecznie przywitała Ashlyn, której nie widzieli od dawna.
Ashlyn wyjęła prezenty, które przygotowała za granicą i wręczyła je wszystkim. Po chwili przerwy spojrzała ponownie na Elise i przeprosiła: „Przepraszam, Elise. Dowiedziałam się, że odwiedzasz Griffithów dopiero, gdy wróciłam, więc nie przygotowałam dla ciebie prezentu…”
Elise pomyślała, że ta pani jest niezłą pozerką, ale zanim zdążyła przemówić, gadatliwy Danny wtrącił się: „ Za co przepraszasz, Ashlyn? Wy dwoje nawet nie jesteście blisko”. Następnie, otwierając swój prezent, krzyknął z podziwem: „Wow, to najnowsza konsola do gier — i to w limitowanej edycji! To zbyt miłe z twojej strony, Ashlyn”.
Elise czuła się wyobcowana od wszystkich innych, ale nie chciała też wtapiać się w tłum, więc poszła sama na górę. Po chwili usłyszała pukanie do drzwi sypialni; otworzyła je i spojrzała na Alexandra przed sobą ze zdziwieniem.
„ Lawsonowie urządzają dziś wieczorem przyjęcie, aby powitać powrót Ashlyn. Dziadek poprosił mnie, abym poszedł z tobą na przyjęcie” – wyjaśnił Alexander. Ponieważ dzisiaj była jego kolej na eskortowanie Elise, reszta jej spraw również została mu przekazana.
Elise początkowo nie miała ochoty iść, gdy to usłyszała, ale teraz, gdy Jonah poprosił Alexandra, aby poszedł z nią, wydawałoby się niewłaściwe, aby nie poszła na przyjęcie. Po westchnieniu, wyszła do butiku z Alexandrem, a także Ashlyn.
Po dotarciu do butiku Alexander usiadł na kanapie i czekał na dwie panie. Ashlyn wzięła Elise za rękę jak starsza siostra, mówiąc do niej: „Elise, nie denerwuj się za bardzo na przyjęciu później. Nie martw się; po prostu zapytaj o mnie, jeśli będzie coś”.
Elise ledwo mogła znieść widok sztucznie zachowawczych manier tej kobiety. Odpowiedziała z uśmiechem: „Wszystko w porządku; dziadek Griffith powiedział, że Alexander będzie dziś moim towarzyszem. Cieszę się, że jest przy mnie”.
Jak Elise się spodziewała, twarz Ashlyn wyraźnie zamarła, a ona nieświadomie zacisnęła uścisk na dłoni Elise. Jednak wkrótce potem odzyskała swój pogodny wyraz twarzy. „Masz rację. Wybierzmy więc nasze sukienki. Lepiej nie każmy Alexandrowi czekać” – powiedziała z uśmiechem. Następnie kontynuowała: „Co powiesz na to, żebym wybrała sukienkę dla ciebie? Często studiuję te sukienki”.
" Dobra."
„ Co powiesz na tę?”
Elise spojrzała na sukienkę, którą trzymała Ashlyn. Była to wieczorowa sukienka bez ramiączek w kolorze ciemnozielonym, zupełnie nieodpowiednia dla jej wieku, ponieważ zazwyczaj nosiły ją kobiety po trzydziestce. Jak można się było spodziewać, ta kobieta jest grzeczna jak but, pomyślała.
Z drugiej strony Ashlyn była pewna, że Elise, wieśniaczka, niewiele wiedziała o tych sprawach. „Co się stało? Nie podoba ci się?” – zapytała. Nic dziwnego, że Elise skinęła głową.
„ Okej, wezmę ten” – odpowiedziała Elise. Cholera, będę się przejmować tym, co mam na sobie, kiedy moja twarz będzie wyglądać tak.
Ashlyn wygięła usta w uśmiechu. „Chodźmy więc zrobić sobie makijaż.”
„ Nie, wszystko w porządku. Ostatnio mam alergie skórne.”
Ashlyn nie odpowiedziała nic szczególnego. W końcu najbardziej podobało jej się, gdy Elise wyglądała brzydko.
Obie panie wyszły z garderoby, gdy skończyły. W jaskrawym kontraście do Elise, Ashlyn wydawała się czarująco delikatna w swojej jasnoniebieskiej wieczorowej sukni.
Alexander lekko zmarszczył brwi, ale nic nie powiedział.
Przyjęcie odbyło się w Lawson Residence, a zaproszeni byli przyjaciele Ashlyn i niektórzy jej krewni. Po dotarciu na miejsce Ashlyn poszła powitać gości.
„ Więc ta pani to Elise Sinclair, co? Jak taka brzydka kobieta może stanąć obok Alexandra, Ashlyn?” powiedziała Katie Moss, kuzynka Ashlyn.
Na prośbę Jonaha, Aleksander został z Elise po przybyciu na przyjęcie. Para przyciągnęła wiele uwagi, stojąc razem.
Ashlyn wyglądała na nieco niezadowoloną. Ma rację. Nawet ja nigdy nie byłam na imprezie z Alexandrem jako jego partnerką; co kwalifikuje tę kobietę do tego?
Właśnie wtedy Katie rzekła złośliwie: „Skoro ona ośmieliła się pójść na przyjęcie, muszę dać jej nauczkę, Ashlyn”.
Ashlyn ostrzegła ją, lekko marszcząc brwi: „Nie rób niczego lekkomyślnego, Katie”.
„ Nie martw się, Ashlyn. Znam swoje granice.”
……
Na przyjęciu Alexander wpadł na kilku swoich znajomych z kręgów biznesowych, więc trochę z nimi pogawędził.
Z drugiej strony Elise wędrowała sama wokół basenu w ogrodzie z tyłu domu. Nudzę się na śmierć. Dlaczego nie wymknę się i nie pójdę później posiedzieć z Jamiem? - pomyślała. Zanim zdała sobie sprawę, co się stało, ktoś wpadł na nią z wielką siłą, przez co straciła równowagę i wpadła do basenu obok siebie.
Walczyła w basenie. Nie bała się niczego — poza otwartą wodą!
Gdy przyjęcie odbywało się w ogrodzie z tyłu domu, wszyscy wrzeszczeli na widok tego, co się wydarzyło. Ashlyn wygięła usta w ledwie dostrzegalnym uśmiechu, ale uśmiech zamarł na jej twarzy, gdy zobaczyła Alexandra nurkującego w wodzie.
……
Po uratowaniu z basenu Elise i Alexander zostali zabrani do oddzielnych pokoi na piętrze, aby się przebrać.
Elise wyglądała jak grom z jasnego nieba, gdy stała w pokoju owinięta ręcznikiem kąpielowym. Ta osoba będzie martwa za to, że wrzuciła mnie do basenu!
Właśnie wtedy usłyszała pukanie do drzwi, a następnie głos Matthew. „Przyszedłem, żeby przynieść ci ubrania, Elise. Czy wszystko w porządku?”
Oprzytomniawszy, Elise otworzyła drzwi, wzięła ubrania od Matthew i podziękowała mu.
„ Ty…” Matthew spojrzał na nią zdumiony. Ta twarz wygląda zupełnie inaczej niż jej poprzednie twarze! Właściwie wygląda dokładnie tak, jak zdjęcie, które Danny nam pokazał wcześniej…
Dopiero wtedy Elise zdała sobie sprawę, co się stało. Jej makijaż trochę się rozmazał, kiedy ją uratowano, i właśnie teraz go wytarła ręcznikiem, ponieważ nie czuła się dobrze. Mimo że jej peruka była nienaruszona, jej twarz... Argh, pozwoliłam, żeby mój gniew wziął górę! Jak mogłam o tym zapomnieć?!