Rozdział 411 Zazdrosny do granic możliwości
Rzeczywiście, Mike Johnson, który siedział na sofie, podniósł się. Mary Miller miała złe przeczucie i jej serce waliło.
„Mary, bądź grzeczna. Chodź tu szybko, chcę cię tylko przytulić” Uśmiech w oczach pewnego łobuza pozostał niezmieniony, ale powiedział do niej zachęcająco.
Właśnie gdy Mary myślała, że nie zdoła uciec przed Mike'iem, złym łotrem, i że on zamierza ją poderwać, wróciła Maggie Fox.