Rozdział 502
Wydawało się, że po tym incydencie wszelkie zmartwienia Charlotte rozwiały się. W tym momencie chciała go tylko mocno przytulić i pocałować. Było tak, jakby świat się kończył, a ona chciała cieszyć się każdą chwilą, jaką miała.
Pocałunek Charlotte był tak namiętny, że Zachary całkowicie go pochłonął. Chwilę później nie mógł już powstrzymać się, pochylił się nad nią i oddał jej gorący pocałunek. Tego ranka ich dusze połączyły się dzięki namiętności, którą darzyli siebie nawzajem.
Raina stała przed oddziałem. Właśnie gdy miała zapukać do drzwi, niechcący dostrzegła ich oboje. Natychmiast się cofnęła i dała znak personelowi medycznemu, żeby im nie przeszkadzali.