Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40

Rozdział 7

Podczas gdy Arielle była pogrążona w myślach, podeszło do niej kilka osób z towarzystwa, które przyjaźnie się do niej odnosiły.

„ Pani Moore, wygląda pani na naprawdę miłą osobę. Czy możemy zostać przyjaciółmi?”

„ Pani Moore, ma pani tak dobrą figurę. Czy mogłaby pani podzielić się kilkoma wskazówkami, jak zachować formę?”

„ Powinniśmy wymienić się kontaktami. Skoro wróciłeś już do Jadeborough, powinniśmy częściej utrzymywać kontakt.”

Te kobiety wydawały się naprawdę przyjazne i wydawały się być naprawdę zainteresowane zaprzyjaźnieniem się z Arielle. Jednak Arielle z łatwością mogła dostrzec ich prawdziwe intencje.

Jednak udawała ignorancję i kiwała głową z niewinnym wyrazem twarzy. „Jasne... Chciałabym poznać tu kilku przyjaciół”.

Podczas gdy towarzystwo zebrało się wokół Arielle i z entuzjazmem z nią rozmawiało, Shandie, która była na górze, w końcu się obudziła.

Zobaczyła Cindy, która mocno trzymała ją za rękę, i jej zaniepokojony wyraz twarzy, podczas gdy Henrick wydawał się być rozkojarzony, jakby w ogóle się nią nie przejmował.

Złość Shandie'ego od razu się nasiliła.

To wszystko przez tę sukę, Arielle, mój tata już mnie nie kocha!

Kobieta poczuła się skrzywdzona i sfrustrowana, a łzy popłynęły jej po twarzy. „Mamo... “

„ Kochanie, w końcu się obudziłaś! Nie płacz, nie płacz...” Cindy pocieszała córkę i czuła, jak jej serce się łamie.

Po zobaczeniu, że Shandie czuje się dobrze, Henrick powiedział dwóm kobietom, że wraca na dół.

„ Na dole jest jeszcze wielu gości. Najpierw pójdę ich ugościć” – powiedział mężczyzna.

Zanim matka i córka zdążyły odpowiedzieć, Henrick już się odwrócił i odszedł.

Gdy drzwi się zamknęły, Shandie nie mogła już dłużej powstrzymywać frustracji i rzuciła w nie poduszką.

„ Mamo! Spójrz tylko na tatę! Nie mogę już tego znieść! Chcę, żeby Arielle natychmiast zniknęła!”

Cindy również płonęła ze złości. To miały być urodziny jej ukochanej córki. Jednak Arielle skradła całą uwagę.

Cindy wzięła głęboki wdech, żeby się uspokoić i zamiast tego spróbowała pocieszyć córkę: „Kochanie, nie spieszmy się. Jeśli coś złego stanie się jej zaraz po powrocie do kraju, twój tata na pewno nas podejrzewa. Jak wiesz, twój tata jest naprawdę szowinistyczny i nienawidzi, kiedy ludzie go nie słuchają. Więc musisz być cierpliwa i nie działać pochopnie, tak!”

„Więc co teraz powinniśmy zrobić?” Shandie zakryła twarz dłońmi i zaczęła wyć. „Moje przyjęcie urodzinowe jest zrujnowane! Wszyscy zaczną się ze mnie naśmiewać. Ulubionym zajęciem tych kobiet jest plotkowanie za plecami innych ludzi!”

Właśnie gdy Cindy miała odpowiedzieć, Janet zapukała i weszła do pokoju. Trzymając kopertę w dłoni, niania zawołała z zachwytem: „Mam wspaniałe wieści! Pani Southall, pani Shandie, jest kolejna radosna okazja do świętowania!”

Shandie w ogóle nie była zainteresowana tym, co to było, i odwróciła wzrok.

„ Nie ma absolutnie nic do świętowania, wszystko jest tak popieprzone! Dzisiaj jest najgorszy dzień w moim życiu!”

Nie wspominając o tym, że Arielle była w centrum uwagi przez całe przyjęcie, a Shandie nawet zemdlała na oczach wszystkich! Kto wiedział, o czym plotkowaliby ci towarzyscy?

Tymczasem Cindy zachowała spokój i zapytała Janet: „Jakie są dobre wieści? Co masz w rękach?”

Janet podeszła do nich podekscytowana i wyjaśniła: „Właśnie otrzymałam dokument dla pani Shandie. Jest na nim emblemat Crown Coffee Academy”.

„ Naprawdę?” Cindy natychmiast wzięła kopertę od niani.

Po otwarciu koperty i obejrzeniu jej zawartości, podekscytowana pociągnęła Shandie za rękę i krzyknęła: „Shannie, to naprawdę dobra wiadomość! Zajęłaś pierwsze miejsce w konkursie Socialite Coffee Competition!”

Socialite Coffee Competition był konkursem organizowanym przez najlepszych baristów na świecie . Zwycięzca konkursu zostawał ambasadorem Soir Coffee, należącego do Nightshire Group.

Już samo wzięcie udziału w konkursie nie było łatwe. Cindy była przeszczęśliwa, że jej córka wygrała konkurs! Dla niej to był rzeczywiście wielki zaszczyt.

Podzielając podekscytowanie matki, Shandie również kilka razy przejrzała dokument.

Oprócz zwyczajowych gratulacji, w dokumencie zaznaczono również, że musi ona wziąć udział w ceremonii wręczenia nagród, która odbędzie się w kolejnym tygodniu w International Hotel w Norham.

Zgodnie z tradycją Vinson miał być obecny na ceremonii wręczenia nagród, aby osobiście ogłosić nowego ambasadora Soir Coffee i wręczyć nagrody.

Shandie nagle poczuła przypływ energii na tę myśl.

Cindy uśmiechała się od ucha do ucha, mówiąc: „Jestem pewna, że zrobiłaś wrażenie na panu Nightshire na przyjęciu urodzinowym. Kiedy pojawisz się na ceremonii wręczenia nagród, jestem pewna, że będzie zaskoczony i zobaczy cię w innym świetle”.

Shandie mocno zacisnęła papier i odpowiedziała z ekscytacją: „Dokładnie! Pan Nightshire na pewno będzie mnie dobrze pamiętał. Kiedy oficjalnie zostanę ambasadorem, te plotkarskie towarzystwa będą musiały naturalnie zamknąć usta!”

Nie tylko mogła znów stać się centrum uwagi, ale Shandie miała również nadzieję, że wywrze niezapomniane wrażenie na Vinsonie.

„ To naprawdę radosna okazja, warta świętowania!”

Cindy zdjęła z nadgarstka bransoletkę z jadeitu i dała ją Janet, mówiąc: „To twoja nagroda za przekazanie nam tak wspaniałych wieści”.

Jednak Janet odruchowo odmówiła przyjęcia prezentu. „Pani Southall, nie mogę tego przyjąć! Wszystko, co zrobiłam, to otrzymałam dokument... Ta bransoletka musi być warta przynajmniej kilkaset tysięcy?”

Cindy wcisnęła bransoletkę z powrotem do rąk niani i powiedziała: „ Cóż, jest warta o wiele więcej niż kilkaset tysięcy! Po prostu zanieś ją do dowolnego sklepu, a oni podają cenę co najmniej miliona. Oczywiście, oprócz tego, że to będzie twoja nagroda, będę potrzebowała twojej pomocy również w czymś innym”.

W oczach Janet błysnęła iskierka chciwości. Skuszona ofertą, zatrzymała bransoletkę i zapytała: „W czym mogę pomóc? Proszę mi tylko powiedzieć, pani Southall, zrobię, co w mojej mocy!”

„ Pomóż mi mieć oko na Arielle i informuj mnie, gdy tylko zauważysz u niej coś nietypowego!”

„ Rozumiem! Na pewno będę uważnie obserwować tę ladacznicę ze wsi!”

Gdy Cindy usłyszała słowa niani, w jej oczach pojawił się cień smutku.

Czy Arielle naprawdę pochodzi ze wsi?

Cindy nie mogła powstrzymać się od zdziwienia, ponieważ nie było żadnych wieści od wysłanych przez nią ludzi, a oni wciąż nie wrócili.

Poza tym, adres podany przez Arielle był na Wyspie Południowej, co z pewnością nie było wsią.

Kiedy Arielle podała swój adres, Cindy nie zastanawiała się nad tym zbyt wiele. Pomyślała, że Arielle mogła pójść do pracy na Wyspie Południowej, bo przecież minęło już tyle lat.

Jednakże, biorąc pod uwagę obecne okoliczności, Cindy uznała, że powinna szczegółowo zbadać, co robiła Arielle i gdzie przebywała przez ostatnie dziesięć lat.

Wydawało się niemożliwe, aby dziewczyna wychowana na wsi mogła mieć tak klasowe zachowanie.

Na tę myśl Cindy nie mogła powstrzymać się od przypomnienia córce: „Shannie, mama uważa, że Arielle nie jest taka prosta, jak się wydaje. Zanim wymyślę plan, nie rób niczego pochopnie, jasne? Powinniśmy się ukryć i na razie unikać wszelkich komplikacji”.

„ Wiem, wiem.”

Chociaż Shandie się zgodziła, uważała, że obawy jej mamy są bezpodstawne.

Oprócz odziedziczenia po mamie dobrego wyglądu, jest prawdopodobnie po prostu wieśniaczką. Jak groźna może być?

Czy to możliwe, że odziedziczyła również inteligencję po matce?

Dla Shandie inteligencja i talenty były wynikiem wychowania, a nie natury.

Shandie była dobra w sztuce i miała dobrą reputację w kręgu towarzyskim. Poza tym jej dotychczasowe osiągnięcia zostały osiągnięte po wydaniu ogromnych sum pieniędzy na różne zajęcia i szkolenia.

Kobieta uznała więc za śmieszne, że musi uważać na wieśniaka.

To, co się stało, było po prostu wynikiem jednorazowego błędu w jej ocenie.

„ Mamo, mam pomysł. Chcę zaprosić Arielle, żeby poszła ze mną na ceremonię wręczenia nagród, żeby zrozumiała, że jesteśmy od siebie diametralnie różni i żeby poczuła się źle ze sobą”.

Po namyśle Cindy zgodziła się, że może to być dobry pomysł.

„ Jasne. Poprośmy Arielle i twojego tatę, żeby poszli. To sprawi, że twój tata zobaczy, że jesteś bardziej wartościową córką między tobą a Arielle!”

Matka i córka były podekscytowane myślą o całkowitym upokorzeniu Arielle podczas ceremonii wręczenia nagród.

W końcu, sam wygląd nie wystarczy, aby wieśniak mógł się zadomowić w Jadeborough.

تم النسخ بنجاح!