Rozdział 304
Cóż, sprawy eskalowały przed nią. Pozwoliła kierowcy wjechać w Elarę.
„Dobra. Chcesz wyjaśnienia, nie? Dam ci jedno.”
„Wszystko, czego potrzebuję, to słowo od ciebie, Granny Atherton. Resztę sam zbadam”.
Cóż, sprawy eskalowały przed nią. Pozwoliła kierowcy wjechać w Elarę.
„Dobra. Chcesz wyjaśnienia, nie? Dam ci jedno.”
„Wszystko, czego potrzebuję, to słowo od ciebie, Granny Atherton. Resztę sam zbadam”.