Rozdział 353
Connor i Elara przeszli długim korytarzem i minęli wierzby. Liście drzew zwisały nisko, rzucając cienie przypominające gwiazdy na podłogę, gdy światło słoneczne przeświecało przez liście.
Wiatr wiał słabo, wprawiając gałęzie w ruch i rozwiewając pasma włosów Elary.
Elara schowała pasma włosów, które zasłaniały jej widok za ucho. Connor zatrzymał się i odwrócił, by spojrzeć na Elarę bez słowa.