Rozdział 404
„Młody Mistrzu, przerażasz mnie! Powiedz mi, gdzie cię boli!” Jeden z ochroniarzy martwił się, kucając, by sprawdzić, co z „Oscarem”, który w rzeczywistości był Maxem.
Max zacisnął mocno usta i jęknął z bólu.
„Proszę... rozrzuć moje prochy, kiedy mnie już nie będzie. Ja... ja chcę być z mamą...”