Rozdział 53
Connor otworzył szafę i wyjął koszulę i garnitur. Przebrał się w czystą koszulę, która podkreślała jego umięśnione mięśnie pod spodem.
Wtedy Connor poczuł zapach gardenii, bardzo znajomy zapach, i wiedział, że to Miara.
Miara wyciągnęła ramiona i objęła Connora od tyłu, opierając swój policzek na jego plecach.