Rozdział 434
Connor patrzył, jak jej śliczna buzia czerwienieje ze złości.
Jej oczy były pokryte grubą warstwą łez, a jej długie rzęsy drżały niespokojnie, jak u motyla, którego skrzydła były mokre. Poczuł, jak jego serce się łamie.
Poczuł gulę w gardle, gdy mocniej zacisnął dłonie na jej ubraniu. Jego oczy stały się zimniejsze.