Rozdział 449
„Nie...” mruknęła uparcie Elara, czując współczucie, że musi znosić ból i jego wtargnięcie.
Wpatrywała się w podłogę i modliła się, żeby ból ustąpił, lecz nagle coś ścisnęło jej gardło i z ust wyrwał się szloch.
Łzy spłynęły jej po policzkach, co zaskoczyło Connora.