Rozdział 25
Następnego ranka Yan Wan obudziła się w szoku.
Nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyła przystojną twarz tuż przed sobą, a odległość między nimi była niewielka.
Czy ja nie spałam wczoraj na drugim końcu łóżka? Dlaczego go przytulam? I to ja się go czepiam...