Rozdział 86 Chodźmy do domu
„Justin, nie mogę oddychać...”
Trzymał mnie za mocno.
Justin szybko puścił jej dłoń, mocno ją trzymał i powoli usiadł w kącie.
„Justin, nie mogę oddychać...”
Trzymał mnie za mocno.
Justin szybko puścił jej dłoń, mocno ją trzymał i powoli usiadł w kącie.