Rozdział 367
Punkt widzenia Sereny
Mariah Johnson siedzi naprzeciwko mnie, jej oczy szeroko otwarte z podziwu, gdy przerzuca notatki. Studio Luxe Perspectives jest jasne i nowoczesne, to takie miejsce, w którym kreatywność wydaje się unosić w powietrzu. Wywiad trwa już ponad godzinę, ale energia Mariah ani razu nie osłabła.
„Serena” – mówi, pochylając się lekko do przodu, jej głos jest pełen ekscytacji – „twoja historia jest jak coś z filmu. Od wszystkiego, przez co przeszłaś osobiście, po zbudowanie Etoile de Collin jako globalnej marki, to jest niesamowite. Naprawdę”.