Rozdział 1178 Zmusić osła do tańca
Emma wyszła za Andym z hotelu i od razu poczuła charakterystyczny dla Snowdena klimat - upał.
Niebo było zachmurzone z powodu porannego deszczu, ale wszędzie było duszno i już po chwili, gdy wyłączyła klimatyzację w hotelu, od razu zrobiło jej się gorąco i spociła. Na szczęście sukienka, którą miała na sobie, była szyfonowa, luźna i przewiewna. Lamborghini Andy'ego stało zaparkowane przed wejściem do hotelu, więc natychmiast poczuła chłód klimatyzacji w samochodzie, co było ulgą.
Wachlowała się dłonią na policzku. Andy natychmiast dostrzegł jej drobny gest i roześmiał się, odpalając samochód i odjeżdżając. „Snowden i Kingwood wciąż nie są tacy sami, prawda?”