Rozdział 126 Nie mogła znaleźć w niej żadnej wady!
Czekając na windę, Cindy również podeszła z pracy z torbą i stanęła obok niej, zerkając ukradkiem. Na widok kwiatów w jej dłoni, jej oczy wyrażały zachwyt.
Emma wyszła z inicjatywą i przywitała się z nią, mówiąc: „Dyrektor Generalny Smith”.
Cindy odwróciła się do niej i rzekła obojętnie: „Myślałam, że masz więcej obowiązków i że zostaniesz, żeby popracować po godzinach, ale wygląda na to, że nie jesteś tak oddana, jak myślałam~”