Rozdział 1480 Przeszłość proszenia o pocałunek
Rozmawiając, podeszli do kamiennego ogrodzenia przy fosie. Oparła dłonie na ogrodzeniu i odwróciła głowę, żeby na niego spojrzeć.
David był o krok wolniejszy. Stanął za nią, objął ją w talii i położył dłoń na jej dłoni. Z lekkim uśmiechem wpatrywał się w jej twarz i powiedział z czułością: „Wszystko jest w porządku. Cieszę się z każdego prezentu, jaki mi dajesz”.
Nicole uśmiechnęła się, wykrzywiając usta. „W takim razie wybiorę jedną losowo”.