Rozdział 204 – Postępowanie zgodnie z zasadami i przepisami
Emma odwróciła się, żeby odejść i gdy już miała wejść do hotelu, nagle usłyszała nieoczywisty dźwięk szlochu.
Zaskoczona, rozejrzała się dookoła i rzeczywiście dostrzegła postać w zielonym płaszczu, siedzącą na schodach blisko filaru, częściowo zasłoniętą przez filar, ale wyglądającą tak, jakby ktoś płakał i siedział ze spuszczoną głową.
Podeszła podejrzliwie, stanęła dwa kroki za tą osobą, rozpoznała ją i niepewnie zapytała: „Robert?”