Rozdział 282 Nawet za pieniądze tego nie kupisz
Cindy podeszła do drzwi windy, nacisnęła przycisk i czekała, zakładając ręce na piersi.
Kątem oka dostrzegła Lauren zbliżającą się z izolowanym pudełkiem na lunch. Przewracając oczami i wykrzywiając usta w grymasie, wpadła na pewien pomysł.
Winda wkrótce dotarła na pierwsze piętro. Jej podwójne drzwi otworzyły się z brzękiem. Cindy weszła pierwsza – stojąc nieco dalej od przycisku piętra. Lauren musiała stanąć nieco bliżej z lunchboxem w ręku.