Rozdział 292 Wielki szef był zły
Kevin stał teraz przed jej biurem, z przystojną, ciemną twarzą i ściągniętymi brwiami, gdy powiedział chłodno: „Lepiej, żebyś była teraz w hotelu, bo…”
Emma instynktownie tylko się skrzywiła i wypluła język, czując, że dzieje się coś poważnego. „Przepraszam, Kevin, ja... wróciłam do domu”.
Kevin zmrużył oczy i powiedział cicho: „Wystawiasz moją cierpliwość na próbę!”