Rozdział 345 Upodobanie do pana Bossa stawało się coraz głębsze
Emma tajemniczo wyciągnęła ręce i naszkicowała liczby 1 i 8, a rodzina spojrzała na nią osłupiała, a pan Wood wyjąkał: „Osiemnaście… tysięcy?”
Twarz pani Wood uległa zmianie, a ona sama lekko drżała, trzymając w ręku stojak na butelki wina.
Emma była zajęta odpowiadaniem: „Nie, wydałam tylko 1800, bo kiedy tam byłam dzisiaj, marka miała promocję i cena była specjalna”.