Rozdział 404 Coś się stało gościowi, który tu przebywał
„O czym ty mówisz? Czy źle się o ciebie troszczę?” – zbeształa ją Mary z niezadowoleniem i urwała, a jej ton stał się poważny. „Emmo, kiedy kilka razy byłyśmy razem z twoim prezydentem Millerem, jego troskliwość i troskliwość sprawiły, że poczułam, że jest dla ciebie dobry. Jeśli brakuje ci takiego mężczyzny, to nie znajdziesz innego. Pomyśl o Tommym, pomyśl o tych szumowinach, a potem porównaj z obecnym chłopakiem… zrozumiesz, co to znaczy, że diametralnie się różnimy. Nie każdy może znaleźć dobrego mężczyznę w tak krótkim czasie po tym, jak poznała szumowinę!
Po głębokim namyśle Emma uznała słowa Mary za rozsądne.
Mary zawsze była osobą o zdecydowanym stanowisku, która bardzo trafnie oceniała ludzi. Już dwa lata temu powiedziała Emmie, że Tommy jest zbyt ambitny i że w szkole często rywalizuje z innymi o pierwsze miejsce. Ale wtedy Emma uważała, że to przejaw przedsiębiorczości.