Rozdział 407 Nie chcę mieć już nic wspólnego z tymi dwoma osobami
Tommy'ego zabrano na szpitalny oddział ratunkowy, a Emma siedziała na ławce przed drzwiami i czekała. Obok niej leżał telefon komórkowy Tommy'ego, którego nie miała ochoty więcej dotykać.
W szpitalu kręciło się mnóstwo ludzi, a ona po prostu patrzyła z podziwem.
Wciąż czuła gorycz w ustach. Spojrzała w dół i splunęła do kosza na śmieci stojącego obok niej, nie zwracając uwagi na kwaśne śliwki w biurze.