Rozdział 425 Jaki wspaniały powód
Kevin wziął jej dłoń, przycisnął ją do brzucha i powiedział cicho: „Nawet jeśli to dla dziecka, wyjdź za mnie, dobrze?”
Z paniką w sercu Emma odkryła, że gdy w sprawę zaangażowane jest dziecko, nie potrafi normalnie myśleć. Zawsze czuła, że jej serce jest pełne matczynej miłości, której nie jest w stanie się oprzeć, dopóki słyszy od niego słowa „dla dobra dziecka”.
Zapytała nerwowo: „Czy to prawda, że planujecie ślub w przyszłym miesiącu?”