Rozdział 456 W przyszłości powinniśmy być sobie obcy
Emma zauważyła, że ekran telefonu, który trzymał w dłoni, zdawał się świecić. Zazwyczaj ekran był czarny, gdy ludzie nie korzystali z telefonów. Czy szykował się do nagrywania telefonem...?
Była zirytowana, myśląc, że on wciąż ma czelność mówić o tych trzech latach. Przez te trzy lata była ślepa, żeby myśleć, że go lubi!
Powstrzymała gniew w sercu i powiedziała chłodno: „Ona jest ważna. Czy ja nie jestem ważna? Chcesz zagrać kartą współczucia, bo wciąż jestem zdrowa, ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym, czy moje ciało zostało zranione po tym, jak mnie uderzyła? Czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym, co bym zrobiła, gdybym została poważnie ranna i trafiła do szpitala? Dajesz jej powód, żeby mnie uderzyła, a tylko przyzwalasz jej na to, żeby następnym razem posunęła się jeszcze dalej! Nie mam obowiązku ani potrzeby myśleć o tym, jaka ona będzie w przyszłości, bo to wyłącznie jej wina!”