Rozdział 52 Pożegnalny pocałunek
Nie było między nimi nic do komunikowania. Chociaż oboje próbowali wymyślać tematy, gdy milczeli, to i tak nie mogło to powstrzymać atmosfery przed podążaniem w niezręcznym kierunku.
Emma położyła torbę na kolanach i objęła ją z przodu dłońmi, lekko się krzywiąc i patrząc w stronę przodu samochodu.
Kontrolując kierownicę, Kevin od czasu do czasu spoglądał na nią z ukosa. Jej ładna twarz była łagodna i spokojna, długie, podkręcone rzęsy lekko poruszone, migdałowe oczy migoczące i bardzo inteligentne, skóra delikatna i gładka, nos wdzięcznie prosty, usta wilgotne i pełne, a szczęka okrągła i miękka, co sprawiało, że czuł się komfortowo.