Rozdział 589 Czy teraz jestem zbyt rozsądny?
Jego nagły ruch sprawił, że Emma zesztywniała i nie odważyła się ruszyć. Z dłonią na jego nadgarstku, odwróciła zarumienioną twarz z zakłopotaniem. „Czy potrafisz… mówić poprawnie bez ruszania rękami?”
„Potrafię rozmawiać normalnie” – skinął poważnie głową, po czym spojrzał na nią zalotnie – „ale jeśli nie rękoma, to czym mam to robić?”
Jego ciało mocno obejmowało jej delikatne ciało, emanując palącym ciepłem.