Rozdział 666 Jakiż to wspaniały powód
Emma patrzyła na książkę, którą trzymała w ręku, ale nie potrafiła się w pełni od niej oderwać.
Dopiero co dowiedziała się, co wielki szef do niej czuje. Czy nadal będzie w stanie zachować spokój?
Oczywiście, że nie.